poniedziałek, 19 maja 2014

Drugi tomik poezji Pani Danuty Czaja



Czas szacunku

Gdzie piwonii kwitnie kwiat
Gdzie schylona malwy głowa
Tam cudowny stary świat
Odkrywany dziś od nowa

Tam narzędzia, sierp i snop
Polski rolnik w dłoniach trzymał
I z radością patrzył w ziemię
Kiedy zboże kosą ścinał

Pole pięknie falowało
Słońce kłosy mocno grzało
Kromka chleba sytość dała
Dłoń okruchy szanowała

Czas szacunku dziecka z ojcem
Świętość ręki matka miała
Kiedy chleby znakiem krzyża
Przed jedzeniem wciąż żegnała

Czasem uciec z tego świata
Pragnę w cichość życia przodków
Tam w spokoju porozmyślać
Jakże były inne lata


Drugim w swoim dorobku tomikiem poezji może się poszczycić nasza rodzima poetka Pani Danuta Czaja. 
Słów kilka o autorce nakreśliła Pani Halina Kościńska:

          Danuta Czaja mieszka w odsuniętych od wielkiego świata – Izdebkach-Rudawcu w powiecie brzozowskim na Podkarpaciu.
         Z pewnością urokliwość miejsca zamieszkania, serdeczność rodziny i życzliwość sąsiadów sprawiają, że  dostrzega w sposób niebanalny i oryginalny to, czego inni dostrzec nie potrafią.
         W Jej poezji  zdecydowanie dominuje klimat rodzinnych stron i piękno otaczającej Ją przyrody. Nie wymyśla rzeczy nowych. Odkrywa piękno w tym, co Ją otacza, jak w wierszach: „Jestem tu”, „Znam to miejsce”, „Mój dom”, „Moja wieś”, „ Nadeszła wiosna”, „Gorące lato”, „W cieniu lipy”.
         Egzystencjalizm – to temat rzeka przewijający się w Jej twórczości i ukazywany w różnych aspektach  np. w wierszach „Miejsce na ziemi”, „Silniejsza od słowa”.
          Wiele twórczych myśli  poświęca minionym pokoleniom. Zmaga się z pojęciem pamięci i niepamięci ludzkiej, która zostaje po tych, którzy przed nami żyli, kochali, po prostu byli. Pisze o potrzebie pamięci tego, co minęło, ale nie umarło „Listopadowa modlitwa”, „Dzwonu granie”, ”Nadzieja na wspomnienie”. Z odległych obszarów pamięci przywołuje Matkę – widzianą oczami dziecka i kobiety dorosłej, ocenia Ją z różnych punktów widzenia, ale zawsze bardzo pozytywnie. Opisuje swą tęsknotę za Matką „Tęsknię Mamo”, „Twoje święto Mamo”, za dziećmi, które opuściły rodzinne gniazdo „Dla Bartosza” oraz tęsknotę za dobrym światem, w którym nie ma podłości tylko miłość i zrozumienie.
           Ważnym tematem w Jej poezji jest kontakt z drugim człowiekiem i dobro ukryte w każdym z nas. Przelewa na papier to, co Ją boli, raduje, smuci, ale i to, dzięki czemu czuje się spełniona i szczęśliwa. Pisze też o kruchości ludzkiego życia, o ulotności miłości i o trudzie bycia razem „Razem przez życie”, „Droga życia”, „Proszę Cię”, „Dwie połówki jabłka”.  Nie brakuje w Jej poezji  motywów religijnych „Największa miłość”, „Chleba daj Panie” ,  tematu papieskiego „Wybór papieża Franciszka”, czy stosunku poetki do najnowszej historii ”Spotkanie kobiet”, „Kolejne zmiany”, „10-lecie ŚDS w Izdebkach”.
           Natchnienie przychodzi – jak sama mówi - przeważnie nocą, ale czerpie je z codzienności, dlatego też Jej styl jest prosty, zrozumiały i przemawiający bezpośrednio do odbiorcy.
            Drugi tomik powstawał przez półtora roku. Są to wiersze  dla ludzi wrażliwych, poszukujących piękna zarówno w otaczającej nas przyrodzie, jak i tego wewnętrznego, emanującego z nas samych. To tomik dla miłośników „słowa” i dla tych, którzy zastanawiają się nad sensem naszego tu i teraz.
            W swych wierszach przekazuje wiele cennych wartości, szczególnie młodemu czytelnikowi, ale i ludziom starszym, bo umie połączyć świeżość przekazu z niebanalną treścią dotycząca np. zwyczajów i obrzędów: „Wieczór wigilijny”, „Wracam do dzieciństwa – Boże Narodzenie”, „Noworoczne życzenia”, „Wielkanoc”.
            Pozostaję z wielkim podziwem dla Jej serca i ducha.
   
                                                                                Halina Kościńska



Tomik "Gdzie schylona malwy głowa" wzbogacony jest o ilustracje Pani Elżbiety Pempuś.  Autorem zdjęcia na okładce, kolejny już raz jest Pan Kazimierz Barański.
Pierwszy tomik poezji "W serca ciszy" wydany był w 2012 roku .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz